po mężu
-
Välbe26.02.200726.02.2007Jak pisać nazwisko rosyjskiej biegaczki narciarskiej i wielokrotnej medalistki olimpijskiej Jeleny Вяльбе. Wikipedia podaje Välbe, według zasad transkrypcji z rosyjskiego powinno być Wialbie, najczęstszą formą wg Google (na stronach polskich) jest Wialbe. Nazwisko, jak udało mi się ustalić, jest po mężu Estończyku, ale sama sportsmenka jest Rosjanką i mieszka w Rosji.
-
Warzecha16.12.201016.12.2010Od niedawna chodzę do pediatry, która ma na nazwisko Warzecha. Wszyscy w okolicy mówią: do Warzechowej, o Warzechowej, nie ma Warzechowej, a ja bym powiedziała: do Warzechy, o Warzesze, nie ma Warzechy. Dodam, że nie jest to nazwisko po mężu, tylko panieńskie. Która forma jest poprawna?
Pozdrawiam.
Agnieszka -
wizytówka20.01.200320.01.2003Dzień dobry!
Jestem lekarzem weterynarii. Razem z mężem prowadzę prywatną praktykę. Problem polega na tym, jak zredagować wizytówkę, na której oba nasze imiona i nazwiska poprzedzone będą skrótem lek. wet. Czy należy napisać: lek. wet. Alina Borkowska i lek. wet. Artur Borkowski, czy raczej lek. lek. wet. Alina i Artur Borkowscy? Z edytorskiego punktu widzenia lepiej byłoby ograniczyć się do jednego skrótu tytułu, ale z kolei wskazuje to na wykonywanie tego zawodu tylko przez osobę następującą po skrócie. Proszę o komentarz i wskazówkę, dziękuję bardzo za pomoc.
lek.wet. Alina Borkowska
-
Że co?10.11.200910.11.2009Robię drobne tłumaczenie z języka angielskiego i chciałbym wiedzieć, czy dopuszczalne jest w języku polskim – chociażby w mowie potocznej – stosowanie słowa co lub zwrotu że co bez znaku zapytania, jako wyrazu oburzenia lub prośby o zaprzeczenie, a nie jako pytania. Na przykład:
– Wychodzę za mąż za Davida Hasselhoffa!
- ŻE CO
Według mnie jest to błąd, jednakże mój kolega pozostaje nieugięty w swoim zdaniu, że jest to możliwe. Prosiłbym o Państwa opinię w tej kwestii. -
Żyć na kocią łapę 9.10.20179.10.2017Zastanawialiśmy sie ostatnio ze znajomymi, skąd wzięło sie powiedzenie żyć na kocią łapę. Wydaje nam się, że wraz ze zmianą obyczajów powiedzenie to wyszło nieco z użycia, czy mamy rację? Czy są sposoby, by to potwierdzić?